O mowie Tadeusza Krępowieckiego

Komitet Narodowy Emigracji Polskiej

Komitet Narodowy Emigracji Polskiej

Ugrupowanie polityczne utworzone 22 X 1832 w Paryżu przez gen. Józefa Dwernickiego.

Bracia!

Komitet Narodowy Emigracji Polskiej

Ugrupowanie polityczne utworzone 22 X 1832 w Paryżu przez gen. Józefa Dwernickiego.

Powołani przez was do czuwania nad interesem narodowym, do reprezentowania świetnej Emigracji naszej, nie możemy przemilczeć tego wszystkiego, cokolwiek na szkodę sprawy ojczystej jest wymierzonym. Takie to zbrodnicze pociski na honor i sprawę narodową rzucone zostały publicznie, w czasie największego narodowego święta, w czasie obchodu rocznicy 29 listopada w Paryżu. I kiedy dzień ten w całej emigracji, u wszystkich Polaków był zapewne poświęconym rozpamiętywaniu naszej wielkości i nieszczęść, kiedy przez to rozpamiętywanie każdy Polak patriotyczne hartował cnoty, w Paryżu dzień ten był świadkiem sromotnej zgrozy.

Członkowie Izb sejmowych wzięli na siebie inicjatywę obchodu rocznicy naszej rewolucji, i zniósłszy się z komitetem waszym, prowadzenie tego obchodu powierzyli jenerałowi Dwernickiemu[1] i wojewodzie Ostrowskiemu[2], z zaleceniem starania się, aby w dniu tym Polacy zachowali porządek i zgodę, aby w dniu tym połączyły się wszystkie stronnictwa, aby zabierane głosy były tylko wyrazem wspólnych nam wszystkim uczuć narodowych. Ta okoliczność zmusiła jenerała Dwernickiego i wojewodę Ostrowskiego do pewnej powolności względem mówców, którzy od dawna zamówiwszy głosy u jenerała Lafayetta[3] jako przewodniczącego całemu obchodowi, nie chcieli odstąpić pretensji mówienia, nie chcieli nawet mów swoich naszym prezydującym przedstawić; dali wszakże uroczyste zapewnienie, że w swoich mowach nic gorszącego nie powiedzą.

Polacy znajdujący się w Paryżu zaczęli dzień 29 listopada od złożenia przy grobie Jana Kazimierza[4] dziękczynień Stwórcy za rozpoczęte przed dwoma laty powstanie narodowe, które się dopiero z odzyskaniem bytu narodowego ukończy.

Około godziny szóstej zgromadzili się Polacy w dawnym mieszkaniu Jana Kazimierza. Posiedzenie ich pod głównym przewodnictwem P. Lasteyrie[5] i współprezydujących jenerała Dwernickiego i wojewody Ostrowskiego trwało do godziny 8. O godzinie 8 za wejściem Lafayetta i zaproszonych Francuzów, pod przewodnictwem Lafayetta, rozpoczęła się uroczystość dwóch połączonych narodów. Posiedzenie polskie po krótkim zagajeniu Pana Lasteyrie zajęły mowy polskie. Francusko-polskie posiedzenie było ciągiem mów mianych w języku francuskim. Na posiedzeniu polskim nasi prezydujący przemawiali za utrzymaniem zgody i jedności, a nadto jenerał Dwernicki uczynił wniosek, aby na uczczenie pamiątki rewolucji, każdy z emigrantów dla ulepszenia bytu żołnierzy składał co miesiąc dziesiątą część swojego dochodu. Niektórzy zaś z mówców przybierający maskę cnót demokratycznych, odepchnęli wszelką myśl jedności, spotwarzając ją aż do nazwiska. Ośmieleni tą pewnością, że Polacy szanując świętość obchodu, ani im mowy przerywać, ani na ich mowy odpowiadać będą, przygotowali się na to, aby fałsze i potwarze ciskać, umysły jątrzyć, całą swą żółć wylać, a nie przestając na bluźnierstwach wyrzeczonych po polsku przeciw narodowi polskiemu, jeszcze je dobitniej powtórzyli zdziwionym Francuzom przez usta Tadeusza Krępowieckiego[6], który na posiedzeniu francusko-polskim w języku francuskim wobec cudzoziemców mniej świadomych sprawy naszej oskarżył Polaków o najdziksze barbarzyństwo, zarzucił im największe zbrodnie i w najfałszywszym świetle rewolucję polską wystawił. Jakże nazwać postępek Krępowieckiego, kiedy samo wywołanie swojego przed sąd obcego narodu jest niegodnym dobrego Polaka? Krępowiecki powiedział, że religia katolicka wprowadziła do Polski niewolę; że w 1806 roku po raz pierwszy w części Polski zniesiona została, i że na to cudzoziemca było potrzeba; że najohydniejsza niewola trwa dotąd w całej swej mocy na Rusi i na Litwie, a to z winy szlachty; że szlachta właściciele są najpierwszymi zdziercami, najokrutniejszymi tyranami włościan, tyranami, których cesarz rosyjski jest tylko hersztem; że szlachta nieraz była surowo ukarana przez chłopów, którzy swe prawa pomścili: i tak bunt Chmielnickiego[7], co uniesiony pychą oderwał część ziemi ojczystej, aby ją carom zaprzedać, nazwał rewolucją chłopów przeciwko szlachcie, a rzeź humańską[8], sprawioną przez Katarzynę[9] w czasie rozbiorów Polski dla wytępienia prawych Polaków, Krępowiecki nazwał także najpiękniejszą rewolucją, Gontę[10] i Doroszenkę[11] najpierwszymi bohaterami, a takich bohaterów i takich rewolucji dla Polski wobec Europy życzy, takich się spodziewa, takimi grozi, na to chyba, aby imię rewolucji znieważyć, aby imieniem rewolucji przerazić lud polski i od poświęceń rewolucyjnych na zawsze odstręczyć.

Krępowiecki powiedział, że ostatnia rewolucja nasza była pochwycona przez szlachtę, która dlatego tylko chciała się wydobyć spod władzy Mikołaja[12], aby być w stanie jeszcze mocniej, jeszcze samowolniej uciskać włościan, aby cały despotyzm Mikołaja sama odziedziczyć mogła. Krępowiecki więc każe cieszyć się przyjaciołom wolności, że Polska upadła, bo przekonywa ich, że Polacy, którzy rewolucję podnieśli, nie są warci ani wolności, ani pomocy, ani nawet litości.

Tak to Krępowiecki wystawił nasz naród i naszą sprawę ludowi, który nas gościnnie przyjął, od którego domagamy się pomocy, i wtedy to uczynił, kiedy Francuzi spodziewali się, że w tym dniu uroczystym szacunek ich dla nas utwierdzimy wspomnieniami naszej chwały, naszych cnót narodowych; wtedy właśnie, kiedy sprawa nasza zajmuje Izby francuskie; kiedy najmniejszy cień rzucony na dążności rewolucji polskiej odrodzenie się Polski wstrzymać może; wtedy to Krępowiecki poniewiera bezwstydnie honor narodowy i depce naszą rewolucję. I myż go jeszcze Polakiem nazywać będziemy?

Współobywatele żołnierze! Wyście byli duszą rewolucji naszej, wyście ją waszą krwią ocenili, wiecie, jakie były jej cele – któryż z was wątpił, aby po szczęśliwym ukończeniu walki zakwitły na ziemi naszej wolność i równość? Któryż z was nie widział szanownych księży naszych rzucających się z krzyżem w ręku na szyki nieprzyjacielskie? Któryż z was nie słyszał o swobodach, jakie wszystkim klasom zwiastowała Konstytucja 3 maja? Któryż z was walczył nie za wolność i równość?

Żołnierze! Zapytajcie pośród was będących mieszkańców Litwy i Rusi, oni wam powiedzą, o ile jest różny stan istotny włościan tej części Polski od tego, którego obrazem Krępowiecki przeraża. Oni wam opowiedzą, jak pod rządem rosyjskim jeszcze, liczne a bezskuteczne były usiłowania szlachty do pozyskania wolności włościan; jak rząd rosyjski prześladował i karał obywateli, którzy się poważyli włościan nauczać; jak wbrew utrzymywanemu przez rząd rosyjski systematowi niewoli, obywatele województwa wileńskiego na sejmiku wyborowym w 1818 roku w Wilnie pod laską Römera[13], a na wniosek Zawiszy[14] uchwalili jednomyślnie wolność wszystkich włościan; jak za tę uchwałę przez cesarza Aleksandra[15] zgromieni zostali. Oni wam powiedzą, pod jakim hasłem tworzyły się powstania na Litwie i Rusi, jak ochoczo sprawę narodową, sprawę własną, wspierali poczciwi wieśniacy; oni wam powiedzą, że obywatele Litwy i Rusi jednozgodnym popędem jako pierwszą uchwałę dobrowolną ogłaszali uchwały stanowiące nie tylko wolność, ale i nadanie własności gruntowej włościanom; że obywatele Litwy i Rusi radosnym zrzeczeniem się praw swoich spełnili zasady prawdziwej demokracji, zasady wspólne wszystkim przyjaciołom wolności, równości i sprawiedliwości. I któraż rewolucja była piękniejszą? Któraż z większym poświęceniem korzyści osobistych dla dobra ogólnego przedsięwziętą? Bo każdy zamożniejszy Polak wstępował w szranki rewolucyjne, zrzekając się przywilejów i z tym przedsięwzięciem, aby część swojego mienia na korzyść włościan ustąpił.

Abyście trafnie dążności Krępowieckiego i dzielących jego zasady osądzić mogli, wspomnieć musimy, że dla nadania pozoru prawdy i czystości swoim zamiarom, wkradają się oni na drogę popularności, ogłaszając się za głównych obrońców praw włościan polskich, sypiąc pochwały żołnierzom naszym. Żołnierze! Pozyskaliście już wobec Ojczyzny imię najlepszych Jej synów, wobec Europy imię bohaterów wolności, żadne inne pochwały nie dorównają zasługom waszym, a włościanie polscy w was samych znaleźli prawdziwych obrońców praw swoich, bo wyście za ich swobody walczyli. Oni to podchlebiając łudzili, a niezrażeni nawet niepowodzeniem wystąpili jawnie do boju z tą samą bronią, jakiej przeciwko nam używają najwięksi nieprzyjaciele nasi, Mikołaj nawet; ale rzucając pociski na sprawę narodową sami siebie zdradzili; za słabi, aby zwyciężyć, odkryli tylko zgubne swoje zamiary. Oni nas nauczyli, czego się mamy spodziewać po ludziach, którzy poważyli się dopuścić zbrodni potwarzy przeciw narodowi, potwarzy, która obojętnie przez nas przyjęta, wielkie sprawie naszej krzywdy wyrządzić by mogła.

Mowa Krępowieckiego szkodliwe dla nas na słuchaczach cudzoziemcach sprawiła wrażenie, wrażenie to tym szkodliwszym być może, że dzienniki już tę mowę powtórzyły. Polacy znajdujący się w Paryżu, a na ich czele posłowie, stosowną do Lafayetta odezwą potępili mowę Krępowieckiego, jako pełną potwarzy na naród polski. Komitet Narodowy Emigracji Polskiej zdając sprawę ze smutnych okoliczności, które ujęły blasku obchodowi najświetniejszej pamiątki, czuje za obowiązek oświadczyć wobec całej Emigracji, że się przekonał o zgubnych dla sprawy narodowej dążeniach Tadeusza Krępowieckiego i ostrzec wszystkich członków Emigracji, aby nie przestając wyznawać zasad wolności i równości praw, któreśmy własną krwią w ostatniej walce wypisali, nie dawali się uwodzić pod maską zasad najsurowszej cnoty ukrywającym się nieprzyjaciołom naszym.

 

Działo się w Paryżu na posiedzeniu d. 5 grudnia 1832 r.

 

Członkowie:

Prezes Komitetu: Jenerał DWERNICKI

Jenerał UMIŃSKI

Jenerał SIERAWSKI

Teodor MORAWSKI, deputowany kaliski

Jan LEDÓCHOWSKI, poseł jędrzejowski

Franciszek WOŁOWSKI, deputowany warszawski

Andrzej PLICHTA, radca stanu

Alexander JEŁOWICKI, poseł hajsyński

Michał HEBE, referendarz stanu

Sekretarz: Amancjusz ŻARCZYŃSKI, poseł winnicki

 

O mowie Tadeusza Krępowieckiego jest przedrukiem broszury  kierowanego przez gen. Józefa Dwernickiego Komitetu Narodowego Emigracji Polskiej, opublikowanej w Paryżu w 1832 r. Tytuł pochodzi od redakcji.

[1] Zob. biogram Józefa Dwernickiego z zakładce „Słownik Postaci”.

[2] Antoni Jan Ostrowski (1782-1845) – hrabia, generał, poseł na sejm w czasie Księstwa Warszawskiego, w czasie powstania listopadowego wojewoda i dowódca warszawskiej gwardii narodowej, prezes senatu, po insurekcji przebywał na emigracji.

[3] Marie Joseph La Fayette (1757-1834) – francuski polityk i żołnierz, uczestnik walk o niepodległość Stanów Zjednoczonych, ważna postać rewolucji francuskiej, w czasie której bezskutecznie próbował powstrzymać wzrost znaczenia jakobinów. W 1831 r. współtworzył Amerykańsko-Polski Komitet Pomocy.

[4] Jan II Kazimierz (1609-1672) – król Polski w latach 1648-1668. Na jego panowanie przypadły wojny z Kozakami (powstanie Chmielnickiego), Moskwą i Szwecją (potop szwedzki), w których walczył ze zmiennym szczęściem: udało mu się stłumić powstanie kozackie i po początkowych klęskach odeprzeć najazd szwedzki, ale w starciach z Rosją musiał przystać na niekorzystny dla Polski rozejm w Andruszowie (1667). W 1657 r. utracił kontrolę nad Prusami Książęcymi. W 1668 r. abdykował i wyjechał do Francji, gdzie objął opactwo Saint-Germain-Des-Pres.

[5] Charles Philibert de Lasteyrie (1759-1849) – francuski agronom i filantrop, pionier litografii we Francji, zwolennik rewolucji francuskiej, wiceprezydent powstałego w 1831 r. Comité central franco-polonais.

[6] Tomasz Krępowiecki (1798-1847) – polski działacz polityczny związany z lewicą niepodległościową. Wziął udział w powstaniu listopadowym – był wówczas wiceprezesem Towarzystwa Patriotycznego. Na emigracji – najpierw we Francji, później w Anglii – należał do współtworzonych przez siebie Towarzystwa Demokratycznego Polskiego i Gromad Ludu Polskiego, których był ideologiem.

[7] Bohdan Chmielnicki (1595-1657) – hetman zaporoski, przez wiele lat w służbie Rzeczypospolitej. Znany przede wszystkim jako przywódca powstania kozackiego wszczętego w 1648 r., które mimo początkowych sukcesów (zwycięstwa nad Żółtymi Wodami, pod Korsuniem i Piławcami), zostało krwawo stłumione (bitwa pod Beresteczkiem).

[8] Rzeź humańska (21 czerwca 1768 r.) – wymordowanie ok. 20 tysięcy Polaków i Żydów, którzy szukali schronienia w Humaniu podczas buntu Kozaków i ruskiego chłopstwa (tzw. koliszczyzny).

[9] Katarzyna II (1729-1796) – córka niemieckiego księcia z dynastii Anhalt-Zerbst, żona cara Piotra III, po obaleniu którego objęła rządy jako cesarzowa Rosji (od 1762 r.). Skutecznie umacniała potęgę Rosji i swe absolutystyczne rządy. Żywo angażowała się w sprawy polskie, ingerując w kwestie personalne i ustrojowe, posługując się w tym celu zarówno przekupstwem, jak i interwencją zbrojną. Przeprowadziła – w sojuszu z Austrią, a przede wszystkim Prusami – trzy rozbiory Polski, likwidując jej niepodległość.

[10] Iwan Gonta (1705-1768) – syn ruskiego chłopa, setnik w milicji wojewody kijowskiego Franciszka Salezego Potockiego, jeden z przywódców rzezi humańskiej, schwytany przez Rosjan i wydany Franciszkowi Ksaweremu Branickiemu, został stracony.

[11] Petro Doroszenko (1627-1698) – hetman prawobrzeżnej Ukrainy. Dążył do utworzenia państwa kozackiego pod tureckim protektoratem. Po porażkach z Polakami (pod Bracławiem, 1671 i Czetwertynówką, 1672), po klęsce Turków pod Chocimiem (1673) oraz po kapitulacji pod Czechryniem przed wojskami rosyjskimi (1676), Doroszenko oddał kontrolowane przez siebie części Ukrainy pod moskiewski protektorat.

[12] Mikołaj I Romanow (1796-1855) – car rosyjski od 1825 r., w latach 1825-1831 król Polski (Królestwa Kongresowego). Stłumił powstanie dekabrystów (1825) oraz powstanie listopadowe. Po klęsce polskiego powstania zastosował politykę represji, zniósł konstytucję Królestwa Polskiego i wprowadził Statut Organiczny, zamknął uniwersytety w Warszawie i w Wilnie. W 1846 r. wojska rosyjskie uczestniczyły w zwalczaniu powstania krakowskiego, w 1849 r. Mikołaj pomógł cesarzowi Austrii w walkach z powstaniem węgierskim. Umocnił pozycję Rosji na Bałkanach, aczkolwiek w ostatnich latach panowania doznawał niepowodzeń w wojnie krymskiej.

[13] Michał Józef Römer (1778-1853) – związany z Wilnem polityk, pisarz, marszałek gubernialny szlachty wileńskiej (1817-1820).

[14] Ignacy Zawisza (1774-1833) – żołnierz wojsk kościuszkowskich, marszałek powiatu kowieńskiego.

[15] Aleksander I Romanow (1777-1825) – car Rosji od 1801 r. W początkach panowania zdawał się skłaniać do przeprowadzenia reform w duchu liberalnym, z czasem jednak porzucił tę ideę, czego wyrazem było m.in. nieliczenie się z konstytucją Królestwa Polskiego, którą sam nadał i jako król Polski – na mocy postanowień kongresu wiedeńskiego – powinien respektować. Dzięki roli, jaką Rosja odegrała w walce z Napoleonem, Aleksander I był jednym z głównych architektów nowego ładu politycznego Europy uformowanego po zakończeniu wojen napoleońskich, a zapisanego w postanowieniach kongresu wiedeńskiego.